Hoja różowa (Hoya carnosa), bywa błędnie nazywana woskownicą, gdy woskownica (Myrica) to inna roślina.
Hoja zalicza się do rodziny toinowatych (Apocynaceae), pochodzi z południowo-wschodniej Azji (Chiny, Malezja, Wietnam i wyspy Japonii).
Jest to pnącze o dekoracyjnych skórzastych, błyszczących i wiecznie zielonych liściach. Kolor i kształt liści różni się w zależności od odmiany, najczęściej spotykane utrzymują biało-zielone przebarwienia.
Tworzy intensywnie pachnące kwiaty w kształcie gwiazdek, zebrane w baldachogrona. Kwiaty wydzielając lepki i słodki nektar wabią owady.
Długie pędy z grubymi błyszczącymi liśćmi aż proszą się, żeby spróbować pozyskać z nich materiał do ukorzenienia. Roślinę tę najłatwiej rozmnożyć właśnie z sadzonek pędowych lub wierzchołkowych, które umieszczamy w naczyniu z wodą. Łatwo ukorzeniają się również pojedyncze liście z ogonkiem liściowym.
Po około dwóch tygodniach pojawiają się pierwsze małe korzenie.
Po 2-3 miesiącach rośliny są gotowe do posadzenia w podłożu.
Przyjrzyjmy się pędom hoi. W odstępach kilku centymetrów od siebie pojawiają się węzły, z których wyrasta kilka podłużne, ostro zakończonych liści znajdujących się na mięsistych ogonkach. Zauważyć możemy również niewielkie zgrubienia/wypustki pojawiające się na całej długości pędu. Z miejsc tych wyrosną korzenie po umieszczeniu fragmentu pędu w wodzie.
Jak rozmnożyć hoję?


Sadzonki wstawiamy do naczynia z wodą. Odcięty/oderwany liść z ogonkiem również możemy umieścić w wodzie, gdyż i on się ukorzeni (spójrz na zdjęcia). Jednak uzyskanie nowej rośliny z samego liścia to trochę loteria, ale jest możliwa. Jest tylko jeden warunek – na ogonku liściowym, w miejscu oderwania liścia od pędu, musi pojawić się tak zwana tkanka kalusowa, która jest zdolna odtworzyć korzenie i pędy. Niestety na efekty można poczekać nawet 2 do 8 lat, a kto ma tyle cierpliwości do pielęgnacji liścia? 😅
Zgłaszam, że po 2 latach u mnie nie pojawił się pęd, a próbowałam na dwóch liściach🤣





Przy pobieraniu sadzonek należy uważać na mleczny sok wydzielany przez hoję. Jest to substancja mogąca podrażnić skórę i błony śluzowe!
Jak podlewać hoję?
Grube liście wskazują, że roślina potrafi zmagazynować wiele wody. Nie potrzebuje więc częstego podlewania. Przy podlewaniu śmiało można traktować ją jak sukulenta – podlewamy bardzo oszczędnie. Doniczka z terakoty, która szybko odparowuje wodę, sprawdzi się idealnie. Podłoże musi być przepuszczalne, rozluźnione perlitem, mieszanką do storczyków, piaskiem, czy chipsami kokosowymi. Ziemia nie może długo utrzymywać wilgoci, ponieważ roślina źle reaguje na przelanie – liście żółkną i opadają. Wiele czasu zajmie, zanim wykształci nowe liście i znów się zazieleni.
Hoja lubi ciasne doniczki, więc z jej przesadzeniem należy długo poczekać.
Hoja lubi ciasne doniczki, więc z jej przesadzeniem należy długo poczekać.
Ciekawy do obserwacji jest nowo wypuszczony pęd. Jest to dłuuga (1-1,5 m) cienka witka, bez liści, która przez kilka tygodni każdego dnia potrafi podróżować po pokoju w poszukiwaniu źródła światła. Od okna do lampy, od lampy do drzwi, od drzwi do okna i tak w kółko. Z godziny na godzinę zmienia swoje położenie, radośnie “tańcząc” po pokoju, dopóki nie znajdzie odpowiedniego dla siebie położenia, wypuści liście i pod ich ciężarem opadnie w jednym miejscu.
Gatunków i odmian hoi jest zatrzęsienie. Szybko może się okazać, że poszukiwanie nowych egzemplarzy do naszej kolekcji wciągnie nas bez reszty. Poniżej zamieszczam tylko kilka odmian hoi różowej:
– Hoya carnosa ‘Chelsea’;
– Hoya carnosa ‘Compacta’;
– Hoya carnosa ‘Exotica’;
– Hoya carnosa ‘Freckles’;
– Hoya carnosa ‘Grey Ghost’;
– Hoya carnosa ‘Holliana’;
– Hoya carnosa ‘Krinkle 8’;
– Hoya carnosa ‘Marlea’;
– Hoya carnosa ‘Melanie’;
– Hoya carnosa ‘Red Flowers’;
– Hoya carnosa ‘Rubra’;
– Hoya carnosa ‘Splash’;
– Hoya carnosa ‘Syrenilla’;
– Hoya carnosa 'Sweet-heart’;
– Hoya carnosa ‘Tricolor’;
– Hoya carnosa ‘Variegata’.
Jest łatwa w uprawie, potrafi wybaczyć wiele błędów, najbardziej lubi kiedy się o niej zapomni i pozostawi samą sobie. Jest odporna na choroby i szkodniki. Jeśli już coś jej dolega, to najczęściej choroba grzybowa powstała w wyniku przelania, a jeśli wystąpi szkodnik, to najprędzej wełnowiec. Jest rośliną niemalże bezobsługową, śmiało mogę polecić ją początkującemu odkrywcy roślinnego świata.



