Hej hej! 😀 Dziś przychodzę z tematem, który dotyka nas zwłaszcza w okresie zimowym, kiedy to znacząco wzrasta prawdopodobieństwo przelania naszych parapetowych Dzikorośli 😉

 

Zauważyliście w pobliżu waszych roślin małe, czarne muszki, które przywodzą na myśl muszki owocówki?

W czasie podlewania lub przestawiania roślin, z doniczki wzbija się w powietrze kilka drobnych, niezgrabnie latających owadów?

Jest zima, w Waszej kuchni nie ma potencjalnych źródeł pożywienia dla owocówek, do tego muszki nie pojawiają się tylko w kuchni, ale również w salonie i sypialni?

Najprawdopodobniej mamy odczynienia z owadem z rodziny ziemiórkowatych (Sciaridae). Jest to – zaraz obok przędziorków i wełnowców – jeden z najbardziej powszechnych szkodników roślin doniczkowych 🦟🌱
Przyciąga je wilgoć 💦 i rozkładająca się materia organiczna. Okres zimy sprzyja stworzeniu takich warunków w naszych domach. Mniejsza ilość energii słonecznej 🌥 wpływa na spowolnienie metabolizmu u roślin, a więc ograniczenie procesu fotosyntezy. Ograniczenie fotosyntezy wiąże się ze zmniejszoną transpiracją wody. Rośliny mają wówczas mniejsze zapotrzebowanie na wodę w stosunku do miesięcy letnich. Dodatkowo niższa temperatura powietrza spowalnia odparowywania wilgoci z doniczek. Przed podlaniem roślin należy sprawdzić wilgotność podłoża w doniczce, a następnie dostosować częstotliwość oraz ilość wody do nowych warunków.
Wracając do tematu, na świecie odkryto około 2000 gatunków ziemiórek. Omówię tutaj całą rodzinę, gdyż oznaczenie konkretnych gatunków jest niemożliwe przy tak drobnych i łudząco podobnych do siebie owadów 🦟🦟🦟
Cykl życiowy ziemiórki trwa około trzy-cztery tygodne, z czego postać muszki to tylko około 7-10 dni (długość cyklu jest uzależniona od temperatury powietrza, w 24oC trwa trzy tyg.).
Ziemiórki 🦟 zaraz po przepoczwarzeniu rozpoczynają gody i składają jajeczka 🥚🥚🥚 jeszcze tego samego dnia.
(1️⃣) DOROSŁE ZIEMIÓRKI osiągają długość 3-4 mm, ich ciało jest smukłe w kolorze czarnym lub szarym. Posiadają cienkie, długie nóżki i czułki. Ich skrzydła są przeźroczyste, z widocznym żyłkowaniem. Dorosłe osobniki nie stanowią zagrożenia dla roślin, jednak w warunkach podwyższonej wilgotności gleby – w gnijących szczątkach roślin, w próchniejącym drewnie, jak również w pobliżu żywych roślin – składają około 50-300 (2️⃣) JAJ.
Po 4-6 dniach od złożenia jaj wykluwają się (3️⃣) LARWY 🐛 Osiągają około 7 mm długości, są beznogie, mają białe, ale przezroczyste ciało o szklistym połysku oraz ciemną głowę. To one stanowią zagrożenie dla naszych roślinnych przyjaciół.
Dopóki w glebie znajduje się duża ilość materii organicznej a larw jest mało – rośliny nie odczują obecności nieproszonych lokatorów. Zagrożenie pojawia się wówczas, gdy larwy nie mają wystarczającej ilości pożywienia i przerzucają się na młode korzenie, szyjki korzeniowe, czy niezdrewniałe pędy roślin. Uszkodzona roślina staje się mniej odporna na porażenie przez patogeny grzybowe, bakteryjne czy wirusowe. Niebezpieczny jest również nagły spadek wilgotności gleby, gdyż wymusza na larwach poszukiwanie wilgoci w organach roślinnych.
WAŻNE: Zanim ograniczymy podlewanie, powinniśmy zredukować ilość larw. Zmniejszenie wilgotności gleby nie jest sposobem na pozbycie się obecnych w niej larw. Będzie raczej zniechęceniem dorosłych osobników do składania jaj w naszych doniczkach.
Po 12-14 dniach larwy przekształcają się w (4️⃣) POCZWARKI a po kolejnych 3-4 dniach z poczwarek wykluwają się dorosłe ziemiórki i koło się zamyka (cykl ten został zobrazowany na załączonej rycinie).
Chcę zebrać tutaj wszystkie sposoby i pomysły na pozbycie się ziemiórek, o jakich kiedykolwiek usłyszałam. Zacznę od tego, co sprawdziło się u mnie.
Widząc drobne muszki latające w pobliżu doniczek zastosowałam jednocześnie żółte lepy do wychwycenia dorosłych osobników oraz napar z czosnku do podlania podłoża w doniczkach.
Chcę zebrać tutaj wszystkie sposoby i pomysły na pozbycie się ziemiórek, o jakich kiedykolwiek usłyszałam. Zacznę od tego, co sprawdziło się u mnie.
Widząc drobne muszki latające w pobliżu doniczek zastosowałam jednocześnie żółte lepy do wychwycenia dorosłych osobników oraz napar z czosnku do podlania podłoża w doniczkach.

WALKA Z DOROSŁYMI OWADAMI

ŻÓŁTE LEPY – do wyłapywania oraz monitoringu obecności owadów dorosłych. Kolor żółty wabi ziemiórki, owad przykleja się do pułapki i zostaje unieruchomiony. Lep jest bezpieczny dla otoczenia, nie zawiera szkodliwych substancji chemicznych.
PUŁAPKI NA DOROSŁE ZIEMIÓRKI – działają na podobnej zasadzie jak żółte lepy, wabią i eliminują dorosłe osobniki. Do przeźroczystego pojemniczka wlewamy wodę do 2/3 jego wysokości, łyżeczkę octu (np.: jabłkowego), płyn do mycia naczyń oraz dodajemy kurkumę, aby zabarwić roztwór na żółty kolor. Zapach octu oraz żółta barwa zwabiają owady. Zamiast stosowania kurkumy roztwór można przygotować w żółtym pojemniku. Tak przygotowaną pułapkę umieszczamy w pobliżu zaatakowanych roślin i wymieniamy ją co kilka dni.
Do pułapek na ziemiórki zastosować można sok pomarańczowy oraz sok malinowy rozcieńczony z wodą.
PIASEK – na powierzchnię podłoża w doniczce umieszczamy centymetrową warstwę piasku. Po podlaniu piasek bardzo szybko wysycha oraz jest dodatkowo barierą do składania jaj dla dorosłych osobników. Możliwe również, że uniemożliwia wydostanie się przepoczwarzonych osobników na powierzchnię. Przepuszczalne podłoże wymieszane z piaskiem również zniechęca ziemiórki do zasiedlania doniczek.
OLEJKI ETERYCZNE – wiele naturalnych olejków eterycznych posiada właściwości odstraszające owady. Nie wiem na ile ziemiórki respektują ich obecność, jednak bardzo często stosuję olejki w kominku do aromaterapii. Owady nie gustują w zapachu lawendy, mięty, drzewa herbacianego, eukaliptusa, geranium, cytryny, tymianku, paczuli, świerkowym, anyżowym. Najczęściej łączę dwa-trzy rodzaje, możliwe że ziemiórki nie są fanem któregoś z nich 🙂
ROŚLINY OWADOŻERNE – rosiczka, tłustosz, dzbanecznik. Wabią dorosłe owady, które przyklejają się do listków lub topią w płynie trawiennym. Chociaż tutaj byłabym ostrożna – takie rośliny wywodzą się zazwyczaj z bagien i potrzebują stale wilgotnego podłoża, a więc warunków idealnych dla larw ziemiórek.
“MUCHOZOL” – mniej cierpliwi sięgają po preparaty owadobójcze w aerozolu i odstraszacze elektryczne uwalniające środek owadobójczy znajdujący się we wkładzie. Pamiętaj o tym, że zwłaszcza aerozol jest bardzo szkodliwy. Podczas zabiegu chroń domowników i zwierzęta domowe. W szczególności pamiętaj o rybkach i wrażliwych krewetkach, które nie przetrwają takiego zabiegu. Szczególnie wrażliwy na muchozol jest skrzydłokwiat – na taki zabieg reaguje oklapnięciem liści. W kilka minut przybiera wygląd mocno przesuszonego.

WALKA Z LARWAMI ZNAJDUJĄCYMI SIĘ W PODŁOŻU

NAPAR Z CZOSNKU – rozgniotłam około siedem ząbków czosnku i zalałam je 500 ml wrzącej wody. Zostawiłam pod przykryciem do ostygnięcia. Następnie roztwór rozcieńczyłam z 2 l odstanej wody i podlałam nim rośliny. Po zastosowaniu naparu z czosnku przez dwa tygodnie obserwowałam rośliny, ich stan zdrowotny, turgor, kontrolowałam wilgotność podłoża. Jeśli podlewanie nie było konieczne, to odwlekałam je do następnego zastosowania wywaru z czosnku, który powtórzyłam po dwóch tygodniach od pierwszej dawki. W czasie walki z ziemiórkami skupiłam się na utrzymywaniu niskiej wilgotności podłoża w doniczkach. Po miesiącu ilość latających ziemiórek, jakie widziałam zmniejszyła się do 2-5 sztuk. Zabieg z czosnkiem dla pewności powtórzyłam jeszcze raz po kolejnych trzech tygodniach cały czas mając na uwadze utrzymywanie odpowiedniej wilgotności podłoża. Czosnek działa jak łagodny antybiotyk, posiada właściwości przeciwbakteryjne, antygrzybiczne i przeciwrobacze.
Uwaga: po zabiegu przez dwa dni w całym domu będziesz czuć zapach czosnku 😉
ZĄBKI CZOSNKU – obrane i przekrojone w pół ząbki czosnku należy wetknąć do doniczki z zaatakowanymi roślinami, po 2-4 ząbki w zależności od wielkości doniczki. Przygotujcie się na to, że jeśli wkładamy całe ząbki, to czosnek wykiełkuje nam w doniczce  Dla wzmocnienia efektu, ten sposób warto łączyć z naparem z czosnku.
CZOSNEK SUSZONY – posypujemy nim wierzchnią warstwę podłoża w doniczce.
CYNAMON – delikatnie posypujemy nim wierzchnią warstwę podłoża w doniczce. Nadmiar cynamonu może zahamować rozwój korzeni u rośliny. Cynamon absorbuje wodę osuszając górną warstwę podłoża. Innym sposobem jest przygotowanie wyciągu z kory cynamonu lub cynamonu mielonego. W tym celu do naczynia z cynamonem wlewamy zimną wodę i odstawiamy na dwa dni. Po tym czasie podlewamy rośliny.
ROZTWÓR Z WODĄ UTLENIONĄ – wodę utlenioną łączymy z wodą odstaną w proporcjach 1:3. Taką miksturą podlewamy rośliny co 7 dni, aż do zwalczania szkodników.
NAPAR Z RUMIANKU – należy zaparzyć silny napar z rumianku wykorzystując około 8 torebek herbaty na 1/2 litra wrzątku. Zostawić pod przykryciem do ostygnięcia. Następnie podlać rośliny. Zabieg należy powtórzyć 2-3 razy w odstępach 10-14 dni.
NICIENIE – w sklepach dostępny jest gotowy preparat z nicieniami (Steinernema feltiae), z którego przygotowuje się roztwór do podlewania podłoża. Nicienie zwalczają larwy ziemiórek na zasadzie pasożytnictwa. Przenikają do organizmu ofiary poprzez naturalne otwory w jej ciele i żerując wewnątrz, wydalają bakterie (Xenorhabdus bovienii). Bakterie rozkładają tkanki gospodarza do produktu łatwo przyswajalnego przez nicienie. Zaatakowane larwy giną po kilku dniach, a nicienie przemieszczają się w głąb podłoża w poszukiwaniu kolejnych żywicieli.
OLEJKI ETERYCZNE – można stosować je również do podlewania roślin. Do odstanej wody dodajemy kilkanaście kropel naturalnego olejku eterycznego, według wielu opinii najlepiej z drzewa herbacianego. Olejki gorczyczne niszczą owady i pajęczaki. Olejki eteryczne dodatkowo posiadają fitoncydy, czyli wydzielane przez rośliny substancje hamujące rozwój bakterii, grzybów i pierwotniaków. Dobra wiadomość na przyszłość, gdy w doniczkach pojawi się pleśń.
PRZEKROJONY ZIEMNIAK/JABŁKO – przekrojonego i nieobranego ziemniaka lub jabłko umieszczamy w doniczce przeciętą stroną ku dołowi. Sposób ten nie redukuje ilości larw, jest bardziej wskaźnikiem na ich obecność. W momencie, kiedy ograniczamy podlewanie, aby przesuszyć podłoże, wilgotny ziemniak lub jabłko zwabia larwy ziemiórki. Możemy je wówczas łatwiej wybrać wraz z częścią ziemi, w której się zgromadziły.
WYMIANA ZIEMI I PŁUKANIE KORZENI – kiedy wykorzystaliśmy inne metody i nic nie zadziałało, a plaga ziemiórek jest nie do opanowania, ostatecznym rozwiązaniem może być wymiana podłoża w doniczce. Korzenie rośliny oczyszczamy z ziemi i dokładnie opłukujemy pod bieżącą wodą. Następnie w 1 l wody rozpuszczamy 20-30 g szarego mydła (mydło potasowe) i w takim roztworze płuczemy lub moczymy korzenie. Po zabiegu sadzimy roślinę do nowego podłoża i odkażonej/wyparzonej doniczki.
WAŻNE: Producenci roślin do uprawy stosują ziemię torfową. Taka ziemia w warunkach domowych bardzo dobrze utrzymuje wilgoć, stwarzając tym samym dogodne warunki dla ziemiórek. Profilaktycznie takie rośliny warto przesadzić od razu po przyniesieniu do domu. Stosujemy w tym celu podłoże wymieszane z piaskiem w ilości wynikającej z preferencji danej rośliny. Piasek rozluźnia strukturę gleby zwiększając jej przepuszczalność i minimalizując gromadzenie się wody w doniczce. Polecane jest również uprzednie odkażanie w piekarniku zakupionego podłoża.
Uff… na razie to tyle 😃 Spotkałam się z jeszcze kilkoma metodami, jednak nie sprawdziłam i nie przeanalizowałam ich, więc nie mam podstaw aby polecić je z czystym sumieniem. Wspomnę jedynie hasłowo, może Was zainteresują i sami zgłębicie informacje na ich temat. Stosuje się również:
– Zapałki wetknięte główkami w doniczkę, jednak uwaga, duża ich ilość może zaszkodzić roślinom i spowodować plam na liściach.
– Roztwór z drożdży do podlania rośliny.
– Napar z chrzanu do podlania rośliny.
– Popiół do posypania wierzchniej warstwy podłoża.
Pozdrawiam serdecznie
Małgosia Piasecka

eBook: "Rośliny domowe - Pielęgnacja"

Czy należysz do osób, które:

posiadają rośliny w domu/mieszkaniu/lokalu, ale nie wiedzą jak sie nimi opiekować, a chciałyby mieć zieloną przestrzeń?

za pomocę roślin chcą stworzyć niepowtarzalny, egzotyczny klimat w swoim domu/mieszkaniu/lokalu?

chcą mieć codzienny kontakt z przyrodą?

lubią kupować rośliny, ale nie mają ich dłużej jak 3 miesiące?

mają pasję do poznawania roślin i dbania o nie?

Sprawdź, czy eBook o pielęgnacji roślin jest dla Ciebie KLIKAJĄC TUTAJ.

Jak dbać o rośliny doniczkowe w domu?

Skorzystaj z Konsultacji Roślinnych Online:

Spotkanie online, podczas którego przedstawisz mi swoje roślinne problemy. Ocenię stan zdrowia roślin, dobiorę rośliny do Twojego wnętrza, wskażę preparaty i materiały, które warto zastosować w Twoim przypadku.

Konsultacje Roślinne Online

Jak wygląda Konsultacja?

Pisemna rozmowa ze mną – poprzez wiadomość prywatną na Instagramie/Facebooku, czy e-mail.

Karta Konsultacyjna – miejsce na fotografie roślin i opis ich dolegliwości.

Diagnoza i zalecenia – gotowe do wdrożenia informacje przekazane krok po kroku, by skutecznie wyleczyć rośliny.

Konsultacje roślinne online, to propozycja dla osób, które potrzebują wsparcia w pielęgnacji swoich roślin na już, szybkiej interwencji, rozwiania swoich wątpliwości i obaw.

Więcej na temat Konsultacji Roślinnych online dowiesz się KLIKAJĄC TUTAJ.

Skonsultuj swoje rośliny doniczkowe